- Nietrudno wyobrazić sobie, co on teraz

  • Mściwoj

- Nietrudno wyobrazić sobie, co on teraz

17 January 2021 by Mściwoj

czuje. - Amy zwilżyła usta językiem i przełożyła sandałki do drugiej ręki. - Cierpiącym trzeba okazać trochę współczucia i zrozumienia. - Cieszę się, że masz takie podejście. Zapadła cisza. Amy znowu odniosła wrażenie, że zrobiło się goręcej, choć było to niemożliwe. To raczej dzieło jej wyobraźni. - Na pewno jesteś zmęczona po podróży. - Pierce popatrzył na nią z troską. - Dwa dni jazdy dają człowiekowi w kość. Pokażę ci twój pokój, będziesz mogła się trochę odświeżyć. Rozsunął tarasowe drzwi i gestem zaprosił ją, by weszła. Chłopcy znikli w środku. - Ale jestem mokra... - Amy popatrzyła na puszystą wykładzinę. - Nie przejmuj się, wchodź. Miękka kremowa wykładzina uginała się pod stopami. - Nie martw się, jeśli nie zdążysz na kolację - rzekł Pierce, zamykając drzwi. - Nie spiesz się. Zostawię dla ciebie jedzenie, będzie czekać w cieple. W tym samym momencie z kuchni dobiegł ich głuchy łoskot, a potem dało się słyszeć przyciszone dziecięce głosy. - Może sama spróbuję trafić do pokoju - powiedziała Amy. - Oni chyba już bardzo... zgłodnieli. - Na to wygląda. Straszne z nimi urwanie głowy. Tymi schodami. - Pierce pokazał ręką. - Twój pokój jest zaraz po prawej stronie, pomalowany na żółto. Nie sposób go przegapić. Może później, gdy już położę chłopców spać, spotkamy się w moim gabinecie i ustalimy szczegóły przy lampce wina? Musisz mieć trochę czasu dla siebie, uzgodnimy to. - Bardzo chętnie - zgodziła się Amy. Pierce ruszył w kierunku kuchni. - Przepraszam! - zawołała za nim. Odwrócił się. - Hm, ta walizka będzie mi potrzebna. - Och, jasne. - Mrucząc pod nosem przeprosiny, przyniósł jej walizkę. - Przepraszam. Miał naprawdę niesamowity uśmiech. A to roztargnienie tylko dodawało mu uroku, sprawiało, że wydawał się mniej niedosiężny w swej doskonałości. Naprawdę bardzo atrakcyjny mężczyzna. Amy uśmiechnęła się, gdy znowu ruszył do kuchni. Nie mogła się powstrzymać, by go nie

Posted in: Bez kategorii Tagged: joan collins alexis, nergal instagram, nergal instagram,

Najczęściej czytane:

zupełnie tak samo jak przed wiekami.

- Pójdź, moja droga. Opuśćmy to miejsce. Mam ochotę bez przeszkód rozkoszować się ostatnimi chwilami twojego tak zwanego życia oraz twoją ostateczną śmiercią. - Uśmiechnął się. – Ponownie waleczny ... [Read more...]

- Nie wiem. Wszystko jednak prowadzi do ciebie.

Jej maile, to że wyszła z tobą wtedy z baru i że nikt jej później nie widział. A ty przyznałeś się do związku z nią. ... [Read more...]

- Jestem wdzięczny, że żyję. Ale Mary...

- Właśnie u niej byłam. Musimy mieć nadzieję. - Uśmiechnęła się do nich obojga, podeszła bliżej, dotknęła czoła rannego, sprawdzając, czy nie ma gorączki. - Miałam dzisiaj lecieć do domu, ale dowiedziałam się od ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kasa-chorych.olsztyn.pl

WordPress Theme by ThemeTaste